Gry Karciane

Na mojej stronie możesz znaleźć zasady gry w przeróżne gry, przykładowe rozdania oraz przebiegi poszczególnych gier karcianych. Znajduje się tu równierz historia powstania kart do gry.

Pochodzenie kart do gry

 

Wczesne początki


Karty do gry pochodzą z Azji, znano je już w Chinach. Pierwsze zapiski na temat gier karcianych jak i domina pochodzą z X. wieku - za czasów panowania dynastii Tang (618-907), kiedy to pisarz nadworny Su E opisywał księżniczkę Tongchang grającą dla zabicia czasu w "gry z liści" z członkami Klanu Wei. W języku staro-chińskim ciężko było odróżnić czy mowa jest o płytkach czy drukowanych lub malowanych kartkach służących do gry, bowiem słowo pái (牌) używane było zamiennie zarówno do opisu płytki jak i kawałka kartki. Prawdopodobnie pierwszymi kartami był rodzaj drukowanej waluty, lub gry miały charakter pieniężny - tzw. "karty pieniężne", które posiadały cztery "kolory": monety, ciągi monet (podobne do pałki), miriady, dziesiątki miriad. Były one również reprezentowane ideogramami z numerami 2-9 w pierwszych trzech kolorach oraz 1-9 w dziesiątkach miriad. Rysunki te często porównuje się z rysunkami kostek domina, czy późniejszego madżonga.

Karty w Europie

Możliwe iż karty dotarły do Europy, drogami handlowymi, znacznie wcześniej, niż to oficjalnie przyjęto, jednakże pierwsze europejskie wzmianki o kartach do gry pochodzą z końca XIV wieku i dotarły one do Europy prawdopodobnie przez Egipt razem z niewolnikami (mamelukami). Już w r. 1321 biskup wircburski zakazał swoim księżom grywać w karty, z czego wnosić należy, że karciarstwo upowszechniło się w Niemczech już w XIV wieku.Użytkowanie kart opisane jest także w dokumentach z 1367 roku w szwajcarskim Bernie. Podobne były prawdopodobnie do kart tarota - posiadających kolory szpady, puchary, kije oraz monety, choć talia miała ok. 52 karty. Jednakże popularność karty zyskały dopiero z końcem epoki średniowiecza, wynalezieniem druku oraz bujnym rozwojem techniki miedziorytniczej.

Karty produkowane były początkowo techniką kolorowania odcisków sztampy drzewnej lub malowania ręcznego. Niemiecki artysta zwany Mistrzem Kart do Gry już ok. 1430 roku produkował karty techniką miedziorytu, a niebawem w jego ślady poszli Mistrz E. S. oraz Martin Schongauer. Niemniej jednak technika ta była droga i jeszcze w XV wiecznej Francji karty produkowano ręcznym zdobieniem lub kolorowaniem odcisków.

Piętnasty wiek przyniósł wiele zmian. We Włoszech powstały karty do Tarota posiadające 4 do 5 różnych kolorów i różne rozmiary talii, natomiast w Niemczech standardowymi stały się talie 52 kart po 4 kolory - czerwone serca (Herz/Rot), liście (Grün), żołędzie (Eichel) oraz dzwonki (Schall), gdzie do dziś używane są w taliach przeznaczonych do niektórych gier - np. Skata. Podobnież granicząca z Niemcami ówczesna Francja przyjęła za standard cztery kolory - pik (liść), kier (jak serce), karo, trefl (jak żołądź), które weszły na salony "świata śmietanki towarzyskiej".

Karty w Polsce


Do Polski karty zawitały w wieku XV z niemiec. Moda na gry karciane nastała w miastach, szczególnie w których znajdowała się ludność niemiecka mająca kontakt z Zachodem. K. Estreicher opisywał wręcz, że zapanowała w Europie "zaraza gry karcianej" w tym liczne procesy majątkowe o szulerstwo, które również dotarły do Polski - co poświadcza fakt, że "kapituła poznańska w tymże czasie wystąpić musiała przeciwko kilku kanonikom, oddającym się grze namiętnej w karty". Nowa moda z mieszczaństwa dotarła również na polskie salony - w roku 1501 królewicz Zygmunt I (zwany później Starym) jadąc ze Śląska do Krakowa umilał sobie drogę grając we flussa z Krzysztofem i Mikołajem Szydłowieckimi. W połowie XVI wieku karty były już na tyle popularne, że w roku 1558 pojawił się nowy zawód - kartowik - osobny kramarz sprzedający tylko karty. Niemniej jednak świadczyło to również o ich cenie. Na luksus tego ręcznie malowanego zbytku mogły pozwolić sobie albo dwory książęce i szlachcice posiadający zbytki czasu i pieniędzy, zamożni mieszczanie - szczególnie o pochodzeniu zachodnim lub mieszczańska szara stref - drobni kanciarze, złodziejaszkowie i szulerzy, którzy z karciarstwa się mogli utrzymać. Jak pisze bowiem Kitowicz "przed Augustem III, rzadko w którem mieście naszem kart można było dostać", a to prawdopodobnie z przyjęciem w Polsce sceptycznego lub negatywnego skojarzenia kart z hazardem, oszustwem i nałogami - co opisał Jan Kochanowski w swojej pieśni I:

Niemniej jednak gry karciane w Polsce rozwijały się swoim tokiem, z własnym nazewnictwem - w późniejszych czasach pisano "Stare nasze polskie gry wychodzą z mody. Walety, damy, wypędziły niżników i wyżników". Świadczy to, że przede wszystkim mowa była o braku popularności kart francuskich lub niemieckich - jednakże polskie gry karciane były już rozwinięte - pomimo braku zakładów produkujących karty.

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl